Ostatnio trochę odpoczywałem po maratonie z Kozmo (aby zdążyć na targi w Wielkiej Brytanii pracowaliśmy z kolegą od laminatów po kilkanaście godzin dziennie) i zastanawiałem się jak pozyskać brakujące fundusze – wkrótce pojawi się zbiórka na Wspieram.to.
A tymczasem wczoraj zaczęło mi brakować Kozmo i dzięki nieocenionej pomocy Michał Wojciechowski udało się ożywić ponownie TJeta i wybrać na krótką przejażdżkę.