Wczorajsze testy wykazały, że zmiany w dolocie zdały egzamin i temperatura powietrza spadła o 40 stopni. Auto odzyskało moc ale testy za długo nie trwały przez mały drobiazg – pękł cybant i zsunął się przewód chłodzenia turbiny. Wyglądało to bardzo spektakularnie ale nic więcej złego nie stało się.